Ze snu zimowego przyroda zbudzona,
wybucha zielenią, ciepłem rozpieszczona.
Śnieg topnieje, a pod nim znowu tętni życie,
niestety, ludzką słabość, też tam zobaczycie.
Dostrzegła ją Łucja, gdy spacerowała
po pobliskim lesie i w nim też ujrzała,
ślady tych, co dla przyrody szacunku nie mają,
tych, co wbrew naturze śmieci zostawiają,
tam gdzie kwiaty, łąki, lasy oraz drzewa.
W takim bałaganie, ptak smutno zaśpiewa.
Co zrobić by ćwierkanie, znów dźwięcznie zabrzmiało?
To zmartwienie Łucji sen z powiek spędzało.
Rozwiązania szuka dniami i nocami.
Wymyśliła – przygotuje kartki z zakazami.
W lesie je zawiesza, z nadzieją na zmianę.
Niestety, plakaty są ignorowane.
Rośnie ilość śmieci i Łucji zmartwienie.
Po rozmowie z Lilu mówi: „Wiem co zmienię!
Od siebie rozpocznę świata naprawianie.”
Innych namawiając zaczęła sprzątanie.
Mimo, że pomocników garstkę uzbierała,
efekt był widoczny, co sfotografowała,
a w szkolnej gablocie zdjęcia przywieszając,
opisała akcję, pozostałych do niej zapraszając.
Po tygodniu, w lesie następne spotkanie.
Łucja zaskoczona, bo niespodziewanie,
koleżanek, kolegów przyszło większe grono.
W gablocie kolejne zdjęcia powieszono.
Akcja zainteresowanie wzbudziła nie małe,
wkrótce las sprzątały już rodziny całe.
Każdy pełen chęci, zaangażowany,
więc po dwóch miesiącach las był wysprzątany.
W nim ptaki radośnie od świtu śpiewały,
drzewa wdzięcznym szumem wszystkich zapraszały
do spacerów zielonymi, czystymi ścieżkami,
gęsto zdobionymi, wiosną konwaliami,
latem fioletem krzewów jagodowych,
jesienią aromatem nut borowikowych,
a zimą roziskrzoną kołderką puchową.
Też świat zmieniać możesz, by piękno odkryć w nim na nowo!