Anioły cichutko stąpają po ziemi,
wbrew ludzkiej opinii, wciąż dobrze się mają.
Możemy je spotkać, jeśli tylko chcemy,
po oczach poznamy, bo skrzydła chowają.
Szczelnie je pakują, do piwnicy znoszą,
przy dobrej pogodzie wietrzą na balkonie.
Same sobie radzą, rzadko o coś proszą,
dostrzec możesz u nich spracowane dłonie.
Anioł bliskich chroni, troską wypełniony,
szybko i stanowczo na zło reaguje.
Przy nim się opieką czujesz otoczony,
o sobie nie myśli, sobą ryzykuje.
Anioł pięknie mówi, jeszcze piękniej słucha,
słyszy słowa głośne i niewypowiedziane.
Jest przy Tobie w krzykach i gdy cisza głucha,
rozumie pytania niezgrabnie zadane.
Anioł wierzy w dobro, dobra wypatruje,
wierzy w ludzi, dostrzega ich liczne talenty.
Często tworzy, jeszcze częściej sobą inspiruje.
Anioł ma twarz ludzką, nie musi być święty.
Miałam ciary jak to czytałam…
To Ty -Edytko – jesteś takim pięknym Aniołem i jestem szczęściarą, że Cię poznałam…