Za szybko …
stąpasz po ziemi, z trawy strącając rosę.
Spróbuj, tuż o poranku musnąć nią stopy bose.
Za szybko …
mkniesz przez życie, wciąż z listą „do zrobienia”.
Wykreśl z niej pięć linijek, w to miejsce wstaw marzenia.
Za szybko …
słuchasz ludzi – słowa to nie są dźwięki –
przemyśl zwrotki ich życia, włącz się w refren piosenki.
Za szybko …
pragniesz mieć wszystko, ciągle coś do zdobycia.
Z torbą pełną zakupów, przechodzisz tuż obok życia.
Edyta naucz mnie tego co Ty potrafisz.
Gdzie masz pedał gazu, aby zwolnić.
Gdzie wykreślić te pięć linijek.
Gdzie są zwrotki z ich życia.
Brakuje trawy z rosą aby musnąć stopy bose.